Lipiec minął nie wiadomo kiedy.
Troszkę krzyżyków jednak udało mi się postawić w mojej magnolii.
Powstała także kolejna dziewczynka z kwiatkiem.
Zdjęcie trochę nie wyraźne,
ale mój pomocnik koniecznie chciał pomagać :)
A tak było miesiąc temu:
Pomocnicy są najfajniejsi i będzie im wybaczane niewyraźne zdjęcie :)
OdpowiedzUsuńZa chwilę magnolia rozkwitnie :)
Śliczne hafty, a pomocnicy w takim wieku są najsłodsi.
OdpowiedzUsuń