Główna

sobota, 3 listopada 2018

4 z 8

Udało mi się skończyć kolejną kulę z Salu bożonarodzeniowego u Kasi.
Tym razem słodki pingwinek :)
To już czwarta kula z ośmiu więc można powiedzieć, że połowa haftowania za mną.
Potem to tylko wszystkie razem wypiorę i zagospodaruję.
 
Moje kule zgłoszę również do zabawy u Moniki - wymiatanie resztek, 
wykorzystałam trochę starych kawałków mulin.




3 komentarze: