Główna

czwartek, 22 marca 2018

Koci sal - 2

Tak troszkę nie te święta, ale karteczki wielkanocne poleciały już w świat więc postanowiłam zabrać się za kolędującego kotka z kociego sal-u u Gosi. Udało mi się go skończyć. Tak prezentuje się bez konturów.
 
A tutaj już gotowy:
Teraz tylko wyprać i zagospodarować ale jeszcze troszkę poczeka. 
Mojego kotka wykonałam ze starych, niewiadomego pochodzenia mulin więc zgłaszam go do zabawy wymiatamy resztki u Igiełki.
A teraz czas zabrać się za świąteczne porządki.

2 komentarze: