Czas już na 6 zajączka z salu wielkanocnego u Teresy.
Bardzo przyjemnie haftuje się te zajączki.
U mnie tym razem zajączek z taczką pełną pisanek.
To jeden z większych zajączków,
ale pomimo to postanowiłam umieścić go na kartce.
Taka oto całkiem prosta powstała:
Zrobiłam też w końcu karteczkę z zajączkiem z poprzedniego miesiąca.
Tradycyjnie wykorzystuję stare mulinki.
więc zgłaszam moje zajączki rówież do Moniki.
Śliczny zajączek, dla mnie on jest najtrudniejszy i zostawilam go na koniec. Pozdrawiam 🙂
OdpowiedzUsuńPrześliczny kolejny zajączek. Ten na kartce, równie świetne wygląda.
OdpowiedzUsuńŚliczne te zajaczki :) Ja mam ciągle jednego do tyłu.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne kartki.
OdpowiedzUsuńŚliczne zajączki i bardzo fajnie wyglądają na kartkach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :))