Główna

piątek, 26 czerwca 2020

Sal z M.B.

Mam i ja.
A można nawet powiedzieć udało mi się wyrobić w czasie.
Kolorki trochę zmienione bo i trochę moich resztek wykorzystałam,
ale myślę że najgorzej nie wyszło.
A oto i mój psiaczek z salu na blogu Świry Rękodzieła.

Była koncepcja na wykorzystanie,
ale jak to w życiu bywa plany planami,
a rzeczywistość bywa inna.
Tak więc psiaczek poczeka na wykorzystanie.

4 komentarze:

  1. Piesio z gałązką bzu ślicznie się prezentuje:)
    A jak pachnie...uwielbiam zapach bzu!
    Ciekawa jestem jak oprawisz ten piękny hafcik?
    Uśmiechy ślę:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Barwo, ja nie miałam na niego pomysłu i odpuściłam
    Wyszło super.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Słodziak okrutny :)
    Bardzo mi się podoba Twój hafcik.
    Pozdrawiam cieplutko.
    K.

    OdpowiedzUsuń