Odwiedził mnie dzisiaj listonosz. Zaskoczenie wielkie bo sobie myślę, że przecież nic nie zamawiałam. Patrzę więc na nadawcę i widzę, że jest paczuszka od Sylwii. No i mnie olśniło, że przecież udało mi się (co prawda jako drugiej) upolować na jej blogu rudamamaijejpasje upolować licznik. Niespodzianka duża bo po raz pierwszy coś mi się udało wygrać.
A takie oto cuda otrzymałam:
Magnesik z kawką już wisi na lodówce :)
Gratulacje!
OdpowiedzUsuńsuper prezent
OdpowiedzUsuń