Udało mi się skończyć kontury w dwóch z sześciu obrazków do salu wielkanocnego u
Kasi. Zabierają one znacznie więcej czasu niż wyhaftowanie samego obrazka ale to one dodają uroku. A oto one:
Hafty są wykonane z pozostałości mulin więc troszkę mogą się różnić od oryginału.
Jednocześnie zgłaszam swoje hafty do zabawy u
Igiełki.