Udało mi się wykonać ostatnią dziewczynkę z salu Soda.
Tutaj zdjęcie 10 - ciu, które jeszcze mam.
Chwilowo trafią do pudełka,
bo nie do końca wiem jak je zagospodaruje
tzn. wszystko wskazuje, że podaruję je dziewczynkom w rodzinie,
ale jeszcze nie do końca wiem w jakiej postaci.
A tutaj pozostałe dwie, które już powędrowały dalej
(pierwsza jako metryczka - niestety nie mam zdjęcia w ramce,
a druga jako notes).
Ale super! Wyszły pięknie :)
OdpowiedzUsuńPięknie :) A jak ładnie wyszedł notes z tym haftem :)
OdpowiedzUsuńTe wzory są bardzo pracochłonne podziwiam :)
OdpowiedzUsuńWszystkie dziewczynki wyszły pięknie.
OdpowiedzUsuń