Dawno nawet bardzo dawno temu w ramach wymiatania resztek
powstał u mnie taki mały zajączek z tulipanami.
A później jeszcze żółty kaczorek.
Jeszcze w Starym Roku zrobiłam z nich karteczki ale jakoś nie złożyło się aby pokazać.
A na początku stycznia zrobiłam jeszcze kolorową pisankę.
I taką oto kartkę:
Jak tak dalej słabo będę wykorzystywać stare muliny
to starczy mi ich jeszcze na długie lata,
pewnie życia mi nie starczy :)
Jeśli muliny jest dużo zawsze możesz stworzyć poduszkę np. w linie z róznych kolorów,albo z kwadratów, rombów. do wyboru do koloru. zniknie mulina a zostanie coś funkcjonalnego do codziennego użytku
OdpowiedzUsuńZrobiło się wiosennie i świątecznie :)
OdpowiedzUsuń