Ostatnio mało co wyszywam, jakoś brak mobilizacji. Chcę zrobić kilka świątecznych karteczek ale te pokażę jak będą gotowe. Tak więc mój "chłopiec z pieskiem" został odłożony do szafki i czeka na lepsze czasy.
Pomyślałam sobie jednak że może bym pokazała jeszcze kilka starych prac, które powstały pewnie nawet i z dziesięć lat lemu. Zdjęcia fatalne (często jeszcze przed praniem i prasowaniem) - przepraszam :)
Dwa ostatnie hafty przedstawiające kwiaty , to i ja kiedyś wyszyłam i poszły w świat :))
OdpowiedzUsuń