Tusal - październik

Czas biegnie tak szybko, że już trzeba pokazać kolejny raz słoik.

Nie jest najgorzej bo właściwie codziennie stawiam chociaż kilka krzyżyków. 

Przede wszystkim to sobie chyba za dużo projektów wybrałam 

i teraz nie wiem czy dam radę się wyrobić.

A najchętniej bym siedziała przy moim HAED-dzie.

Niespodzianka

Przez osiem miesięcy powstawały zajączki z salu u Teresy.

Co prawda udało mi się wyrobić w terminie i zrobić wszystkie zajączki.

I to jest dla mnie największa nagroda i sukces.

Z efektu końcowego i moich kartek jestem zadowolona :)

Nie wygrałam nagrody głównej,

ale Teresa i tak przygotowała niespodziankę.

Oto ona:

Słoik nr 8

Nawet nie wiem kiedy minął kolejny miesiąc.

Ostatnie dni to zdecydowanie do krzyżyków nie należą,

a planów tyle, że nie wiem kiedy z tym wszystkim się wyrobię.

Dziś kolejny słoiczek - już ósmy.

Już jest koncepcja zagospodarowania,

nawet kilka już gotowych,

ale pokaże jak już wszystkie będą :)

Robaczek

Taki mały robaczek wskoczył sobie na grzybka,

którego robiłyśmy razem z moją czteroletnią córeczką.

Najważniejsze, że miałyśmy fajną zabawę przy jego tworzeniu, 

a przy okazji i druga młodsza z nami malowała farbkami

(stół zmienił również kolor).

Coś nowego

Coś nowego i dużego:)

Nie mam pojęcia jak długo go będę robić.

Takiej dużej pracy jeszcze nie robiłam.

Chociaż rozmiarem może i dorówna innym, ale mam drobniejszy materiał.

W krzyżykach ma być 400 na 500.

A tu na zdjęciu mam ok 6 tys. (1 z 49 stron).

Kiedyś myślałam, że 300 - 400 krzyżyków na dzień to dużo,

ale tutaj tego prawie nie widać.

Obecnie mam bardzo wielką ochotę by cały czas siedzieć przy tej pracy,

jednak mam kilka innych projektów do zrobienia i ukończonia.

Chwilowo nie zdradzę jeszcze co to będzie:)

Paleta kolorów - październik

Dziś tzw. Dzień Nauczyciela.

Jakiś czas temu pomyślałam,

że mogła bym zrobić karteczkę dla pani z przedszkola córeczki.

I tak oto powstała taka karteczka z biedroneczką :)

Moją karteczkę odsyłam do zabawy u Ani.

Mam kolorki czarny, czerwony, biały i oczywiście zielone listki :)

Choinka - październik

Zrobiłam kolejne dwie karteczki ma zabawę u Kasi.

Takie proste bo moje małe pomocnice koniecznie chciały pomagać

i trzeba było je zrobić jak najszybciej :)

Kolorki dobierane samodzielnie z pudełka ze starymi nitkami,

więc odsyłam je również do Moniki.

Magnolia - finał

Udało  mi się skończyć moją magnolię.

Zdjęcie prosto po odłożeniu igły,

jeszcze pranie i prasowanie a potem zobaczymy co dalej.

 Przyznaję, że ostatnio dużo nad nią siedziałam bo chciałam jak najszybciej skończyć

i zacząć coś nowego :)

Nowy haft - podsumowanie września

 Czas na podsumowanie września w zabawie u Ani.

Obecnie moja magnolia prezentuje się tak:

Powstała również kolejna dziewczynka.

Dla porównania obecnie i miesiąc temu:

Zdecydowanie nie mam już ochoty a te hafty, ale skoro zaczęłam to i skończę.